Strona wykorzystuje pliki cookies, jeśli wyrażasz zgodę na używanie cookies, zostaną one zapisane w pamięci twojej przeglądarki. W przypadku nie wyrażenia zgody nie jesteśmy w stanie zagwarantować pełnej funkcjonalności strony!

 

>>> cały artykuł w WP wiadomości>>>

Ww. artukuł został edytowany przez redakcję
Tomasz Molga
Szanowny Panie Redaktorze,
do napisania do Pana zmusił nas artykuł pt.” Dawid Żukowski poszukiwania. Ekspert: skłóceni rodzice coraz bardziej brutalni wobec dzieci”, opublikowany na stronie Wirtualnej Polski 12.07.2019 roku o godzinie 13:16, w którym na temat przyczyny tragedii wypowiada się p. Anna Szeremeti z Fundacji Itaka.
Jako Stowarzyszenie, jesteśmy głęboko oburzeni tak lakoniczną i pobieżną oceną sytuacji w której znajdował się chłopiec, a także tak nieprofesjonalnym spłyceniem sytuacji i problemu, w której na sam koniec artykułu usprawiedliwia się ojca postępowanie, który zabił własnego Syna. Nade wszystko jeśli pani mecenas zrzuca dramaty rodzinne na poczet niepoprawnej sytuacji pomiędzy rodzicami, to wypadałoby przytoczyć statystyki, pokazujące w ilu przypadkach powodem tragedii była przemoc w rodzinie, nadużywanie alkoholu, choroby psychiczne, molestowanie dziecka.
Wydawałoby się, iż jeśli wypowiada się ekspert, w dodatku prawnik to treść artykułu od strony prawno-merytorycznej będzie rzetelna, obiektywna i prawdziwa. Tymczasem opublikowany został tekst, który nie ma nic wspólnego z rzeczywistością, zawiera nieprawdziwy i przekłamany obraz sytuacji, przez co krzywdzi olbrzymią liczbę dzieci i sprawujących nad nimi opiekę samotnych mam.
Autorka opinii wychodzi z założenia, że w każdym przypadku za nieprawidłową relację i konflikty odpowiada matka, co przytoczone zostaje w ostatnim akapicie tekstu, poruszającego zabójstwo Syna przez Tomasza Majewskiego, gdzie rzekomo doszło do tragedii, bo Partnerka zabójcy „oskarżała go o obsesję, nachodzenie i nękanie znajomych”. Fakty są jednak takie, że Pan Tomasz Majewski nadużywał alkoholu, pozostawiał dziecko w warunkach zagrożenia życia i to było podstawą do ograniczenia kontaktów z synem a powinno wobec takich zachowań zakazać dojść do całkowitego zakazania kontaktów. Mimo faktów decyzje sądu były inne. Prawdopodobnie, gdyby kontakty nie zostały tak lekkomyślnie przywrócone, dzisiaj Syn Tomasza Majewskiego nadal by żył.
Analogiczna jest sytuacja Dawida Żukowskiego, którego ojciec straszył matkę, że „już nigdy więcej nie zobaczy syna”.
Kto więc jest winny tragedii? Matka, która chroniła swoje dzieci, czy ojciec, który straszył, że dokona czynu, który ostatecznie być może zrealizował? Gdzie w przypadku Tomasza Majewskiego był sędzia i rzetelna analiza sytuacji? Czy sędzia nie powinien obecnie ponieść konsekwencji swojego postanowienia? Jak długo jeszcze sądy będą traktować dzieci jak króliki doświadczalne? Ile jeszcze dzieci zostanie zamordowanych, bitych, molestowanych, porwanych, zanim ktokolwiek naszym kraju ukróci ten proceder? Warto w tym miejscu nadmienić, że najczęstszymi przyczynami rozwodów w Polsce są alkoholizm i przemoc w stosunku do członków rodziny. Zdecydowanie powoduje to niepoprawne relacje pomiędzy rodzicami, aczkolwiek najczęściej ofiarami są dzieci i matki.
Głęboko nie zgadzamy się z opiniami, które w sposób jawny stawiają matkę jako winną wszystkich zbrodni dokonanych przez ojca. Każdy dorosły człowiek, posiadający pełnię władz, a także pełnie władz rodzicielskich ponosi winę za dokonane przez siebie czyny. Jeśli ojciec krzywdzi dziecko, to jest on za to w pełni odpowiedzialny. Znamienne jest iż jeśli winę za krzywdę dziecka ponosi matka, nie tłumaczy się jej zachowania złą postawą ojca i nie obarcza się ojca winą za czyn jakiego dokonała.
W związku z powyższym prosimy o niezamieszczanie treści niepiętnujących i obarczających winą, rodzica, który nie dość, że nie krzywdził dziecka, to jeszcze sam pozostawał ofiarą postępowania drugiej strony.
Powyższe fakty wynikają z aktualnej wiedzy i doświadczenia, jakie posiada Stowarzyszenie "Eurydyka", co również potwierdzają współpracujący z nami adwokaci. Odnosimy wrażenie, że autorka opinii posiada nikłe doświadczenie w materii, którą komentuje, jednakże prezentowanie skrzywionego obrazu rzeczywistości w tak delikatnej materii, jest niedopuszczalne.
Rozpowszechnianie takich opinii negatywnie wpływa na opinię społeczną i godzi w osobę, która bez wątpienia jest kluczowa w życiu każdego dziecka, czyli w matkę. Paradoksalnie polskie prawo wzmacnia pozycję sprawcy dając mu narzędzie do dalszego znęcania się nad swoją ofiarą. Prosimy aby media nie dołączały się do tego procederu.
W tej sytuacji zwracam się do Pana Redaktora z prośbą o umożliwienie zamieszczenia na łamach WP sprostowania, że ofiara nie ponosi odpowiedzialności za czyny sprawcy przemocy!
Z poważaniem,
Stowarzyszenie Eurydyka

Komentarze stworzone przez CComment' target='_blank'>CComment